Magnetyczne czar-mary, czyli zabawa z magnesami
Ostatnio zrobiliśmy mały wstępik do nauki geografii, to teraz czas na fizykę.
O ile geografii w szkole nie lubiłam, tak fizyki wprost nienawidziłam! Ale czego się nie zrobi z miłości do dziecka ;o)
Jednym z działów fizyki, który jest atrakcyjny już dla kilkulatków jest magnetyzm. I to właśnie magnesy zapewniły nam atrakcje na pewne popołudnie.
Do zabawy wykorzystaliśmy magnetyczne klocki, magnetyczną różdżkę oraz kolorowe szkiełka z metalowymi obwódkami.
My zaopatrzyliśmy się w "profesjonalny sprzęt", ale tak naprawdę już najzwyklejszy magnes na lodówkę może posłużyć nam do eksperymentowania i szukania w mieszkaniu przedmiotów, do których się przyczepi.
Za pomocą magnesów można też czarować ;o)
0 comments