W jednym z poprzednich wpisów tu podpowiadałam, do jakich zabaw można wykorzystać drewniane klocki.
Dzisiaj wezmę na tapetę bardzo popularną grę "Memory", lub inaczej "Super pamięć".
W sklepach, np. tutaj jest duży wybór gier typu memory i różnią się one jeśli chodzi o tematykę, stopień trudności, ilość elementów. Grę można dobrać pod względem wieku dziecka, czy też jego zainteresowań.
Grając w tego rodzaju gry, dziecko ćwiczy przede wszystkim pamięć wzrokową, spostrzegawczość oraz zdolność koncentracji.
Zasady są bardzo proste: Karty rozkładamy na stole obrazkami do dołu. Każdemu z graczy, po kolei wolno odkryć 2 karty i pokazać je pozostałym graczom. Jeżeli karty są identyczne, gracz odkłada je obok siebie i zdobywa punkt. Jeżeli karty są różne gracz odkłada je na miejsce.
Można jednak zmienić nieco zasady i dzięki temu poćwiczyć słownictwo i wyobraźnię.
Para nie do pary – parę mogą tworzyć nie tylko dwa identyczne obrazki. Jeżeli znajdziemy wspólną cechę między dwoma różniącymi się kartami, np. przedstawiającymi psa i kota (oba mają oczy; cztery łapy; są brązowe; w wersji trudniejszej: nazwa jest jednosylabowa) również otrzymamy punkt.
Gra "Super pamięć" świetnie się sprawdza w nauce języków obcych, w czasie opanowywania słówek. Trzeba pamiętać, że poprzez zabawę, nieświadomie dzieci uczą się szybciej.
W tym wariancie pary tworzą obrazek i pasujące do niego słówko. Grę można kupić gotową, ale zabawkę można też przygotować samemu: szybko i do każdego tematu. Jak to zrobić? Kserujemy odpowiednią stronę z podręcznika, wycinamy obrazki, naklejamy na kwadratowe tekturki. Słówka piszemy na komputerze i drukujemy lub piszemy odręcznie, i również naklejamy na kartoniki. Pomoc dydaktyczna gotowa.
Jeśli sami nie czujemy się mocni w języku, przed rozpoczęciem zabawy warto zrobić sobie mini ściągę ;o)
A Wy macie jakieś pomysły do nietypowego wykorzystania gry memory?
To może Ci się spodobać
By
maikowa
sobota, kwietnia 04, 2015
wielkanoc,
zrób to sam
Zrobiłyśmy dzisiaj z Zośką kolejną ozdóbkę świąteczną - kolorowe zajączki z ogonkami z pomponików. Efekt końcowy pozytywnie mnie zaskoczył i bardzo mi się podoba!
Ponieważ nie miałam gotowych pomponików, zrobiłam je samodzielnie.
Jeśli ktoś nie pamięta ze szkoły podstawowej (nas uczyli nieco innym sposobem) jak je zrobić, a miałby ochotę, zapraszam na mały kursik.
Potrzebne będą:
- włóczka/wełna
- sztywna tektura
- nożyczki
Sposób wykonania:
Na tekturze rysujemy koło, a w nim drugie, mniejsze. Wyciętą figurę składamy na pół i wycinamy mniejszy okrąg.
Bierzemy kawałek włóczki i wkładamy do środka wzdłuż zgięcia, tak aby końce wystawały z dwóch stron. Następnie nakręcamy włóczkę na naszą bazę. Gdy nałożymy odpowiednią ilość, pozostawioną na początku nitkę musimy przełożyć do środka okręgu (rozsuwamy zgiętą tekturę i przekładamy) i zawiązać na luźny supełek.
Teraz najtrudniejsza część operacji! Wkładamy nożyczki pomiędzy tekturę i przecinamy nawiniętą włóczkę. Gdy całość jest przecięta zaciągamy supełek i zawiązujemy drugi raz. Na koniec trzeba przyciąć ewentualne nierówności.
Gotowe!
To może Ci się spodobać
By
maikowa
sobota, marca 28, 2015
gry i zabawy
Mimo, że aura coraz bardziej wiosenna, wirusy nie dają za wygraną. Przeziębienia i poważniejsze choroby nadal zdarzają się dość często. Wiąże się to najczęściej z wizytą u lekarza.
A tam, w poczekalni jak zwykle kolejka...
Co robić, żeby czas pod drzwiami lekarza upłynął szybciej? Jak spędzić ten czas kreatywnie z dzieckiem?
Można w coś pograć:
- Znajdź rymy - pierwsza osoba podaje jakieś słowo np. oko, do którego kolejny uczestnik musi znaleźć rymujący się wyraz np. Maroko.
- Gdzie jest intruz? - gracze najpierw dokładnie rozglądają się po poczekalni. Następnie jeden z nich zamyka oczy. Współgracz wymienia "niewidomej" osobie pięć osób, zwierząt lub przedmiotów, które rzekomo znajdują się w pomieszczeniu. Wśród wymienionych postaci czy rzeczy jednej tam faktycznie nie ma. Dziecko z zamkniętymi oczami uważnie słucha i wskazuje na intruza.
- Niezwykłe zastosowania - jeden gracz wymienia jakąś rzecz, np. wykałaczka. Pozostali gracze wymyślają , do czego można by użyć tego przedmiotu np. krasnoludek mógłby użyć wykałaczki jako tyczki do skoków wzwyż. Im wymyślniejsze i smieszniejsze pomysły, tym lepiej.
- Podróż po świecie - pierwsza osoba wymienia dowolne miejsce, miasto lub kraj, np. Austria. Następny gracz wyszukuje następne miejsce, zaczynające się na ostatnią literę poprzedniego pojęcia, w tym przypadku "A" i mówi na przykład Amsterdam. Kolejna osoba powinna podać miejsce na literę "M" i tak dalej.
- Nowinki prasowe - dziecko dostaje stronę z gazety codziennej i długopis. Następnie otrzymuje kilka poleceń, np. wyszukać jak najwięcej wyrazów składających się z co najmniej dziesięciu liter. Albo znaleźć jak najwięcej nazwy miast, krajów, imion żeńskich lub męskich itp. Inna propozycja to wyszukać jak najwięcej skrótów, np. USA, PO itp.
- Dziwne postaci - potrzebne będą kartka i długopis lub ołówek. Kartkę dzielimy na 3 części. Pierwsza osoba rysuje głowę, a następnie zagina kartkę tak, aby kolejny rysownik nie widział obrazka. Druga osoba rysuje tułów i również zagina kartkę. Trzecia osoba musi dorysować nogi. Gdy wszystkie 3 części są gotowe otwieramy kartkę i podziwiamy dzieło.
A Wy, Drodzy Rodzice, jak radzicie sobie z nudą w poczekalni u lekarza?
To może Ci się spodobać
